...czyli nie będzie zdjęć z dzisiaj! Rano trochę pospałam i potem spieszyłam się, bo z mamą chciałyśmy jechać popatrzeć na wyprzedaże, nie było więc czasu ani na prawdziwe spa, ani na zdjęcia. A teraz, po powrocie, jest już ciemno, a moje włosy trochę się potargały i odkształciły...
Jednak mogę zdradzić, że ostatnio cieszę się samymi Good Hair Day. Nie jestem dokładnie pewna czemu - czy to zmiana pogody, kupno czepka by trzymać pod nim maski czy może kilka myć pod rząd samą odżywką(bez szamponu)? Swoją drogą, skalp już się buntuje, czas na szampon/mydło.
Tak czy siak jednak - najlepiej moje włosy wyglądały właśnie w Wigilię. Powiem więcej, one wyglądały, jak na moje włosy - doskonale!Chcecie zobaczyć co to znaczy doskonałość w moim przypadku? :D